Najczęściej czytane

Posted by : Unknown poniedziałek, 20 stycznia 2014

Dziś będzie o formie spędzania czasu. A konkretniej o spędzaniu go na graniu. Co o tym myślicie? Zaczął się właśnie czwarty sezon w League of Legends i można to było odczuć. Serwery przez pierwsze trzy dni był tak obciążone graczami, że aż producenci gry byli zmuszeni je na jakiś czas zamknąć. Gra na co dzień jest przygotowana na miliony graczy dziennie. Teraz ich liczba okazała się zbyt przytłaczająca.



Kiedyś już pisałem o sensie grania, choć nie było to na tym blogu. Generalnie dalej uważam, że grać warto. Natomiast ważny jest umiar. Osobiście sam ostro nołlajfiłem. I po części czuję się z tego powodu wypruty egzystencjalnie. Wiecie, po kilku godzinach człowiek ma dość, ale wciąż trzeba gdzieś dojść, coś osiągnąć.
Nie chcę robić z tego psychologicznego tekstu. Bardziej zależy mi na powiedzeniu wam o dwóch osobach, dla których w granie jest czymś więcej niż tylko spędzaniem wolnego czasu. Jest swego rodzaju szansą na lepsze życie. I to niekoniecznie dla siebie.


Najpierw przykład zza granicy. Co roku w League of Legends odbywają się mistrzostwa świata. W zeszłym roku tytuł mistrzów przypadł drużynie koreańskiej. Panowie popisali się kapitalną grą, świetnie dobraną strategią. Ale chciałbym się przyjrzeć jednemu z członków tego teamu. Niestety, za nic nie mogę sobie przypomnieć, który z nich w wywiadzie powiedział, dlaczego gra. Nie jest to jednak aż tak bardzo istotne. Z wygraniem turnieju wiążą się olbrzymie pieniądze. Wiadomo, dochodzi do tego prestiż.

Jednak ten chłopak grał z myślą o tym, że…zaraz po zwycięstwie rzuci e-sport w cholerą zaraz po zawodach. Dlaczego więc grał? Ponieważ potrzebował pieniędzy na ślub. Pochodził z biednej rodziny, sam utrzymywał swoją rodzinę. A w wolnym czasie grał. Grał i stał się do tego stopnia dobry, że został jednym z mistrzów świata. Co się dzieje z nim teraz? Nie mam pojęcia, słuch o nim zaginął. I to jest właśnie najlepsze.
Kolejny przykład jest już z Polski. W dodatku rozchodzi się o tak zwaną płeć piękną. Pewna dziewczyna postanowiła wesprzeć schroniska. Pieniądze zarabia poprzez stream, czyli udostępnianie do oglądania swojej gry. Dzięki reklamom zyski mogą być z tego całkiem spore. Cały dochód jest przeznaczony na pomoc zwierzakom.

Moim zdaniem warto jest grać. Tylko trzeba wiedzieć, kiedy powiedzieć sobie „stop”. No ale serwery już znów są aktywne, więc…Do następnego wpisu!


Byłbym zapomniał, wywiad z tą dziewczyną znajdziecie tutaj.

Leave a Reply

Subscribe to Posts | Subscribe to Comments

- Copyright © Kwadratura Koła - Date A Live - Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -